***Tydzień później***
Siedząc z Niall'em na kanapie oglądając horror i jedząc popcorn nadal nie mogę zapomnieć o tym durniu.Tak mówię o tym frajerze,który ma na imię Max.Cały czas do mnie pisze i mnie nachodzi.Tylko jakoś gdy nie ma Niall'a.Bardzo dziwne prawda ? Jeszcze nie powiedziałam nic blondaskowi bo boje się,że będzie chciał do niego iść.
N-Demi wszysko okey ?-Z moich zamyśleń wyrwał mnie głos Horanka.
D-T-tak czemu pytasz ?
N-Jesteś jakaś nieobecna.
D-Wydaje ci się wiesz co ja pójdę na górę przebiorę się w piżamę i zaraz wracam.
N-Okey.-Wstałam i poszłam na górę.
***Z perspektywy Niall'a***
Gdy Demi poszła do sypialni się przebrać poczułem wibracje.Wziąłem jej telefon i odczytałem wiadomość.
Od Nieznany numer:
Hej maleńka i co porabiasz ? Mam nadzieje że jutro cię zobaczę.
Co to ma znaczyć ?! W tym momencie coś we mnie pękło i miałem ochotę wszystko zniszczyć.Co za kutas to wysłał ?! Jak go znajdę to go zniszczę i po tym skurwielu nie będzie co zbierać.KURWA HORAN STOP !! Nie mogę się tak denerwować muszę najpierw pogadać o tym z Demi.Może to pomyłka ?
D-Już jestem.
N-Co to za wiadomość ?!
D-Przeszukałeś mi telefon ?!!
N-Nie ale zaczął wibrować to tak tylko zobaczyłem i to chyba dobrze bo sama byś mi o tym nie powiedziała.
D-Myślisz,że cię zdradzam ?
N-No wiesz twierdząc po tej wiadomość wszystkiego mogę się spodziewać.
D-Nie zdradzam cię !!
N-To co to do cholery jest ?!
D-To..to mój były Max on nie daje mi spokoju cały czas do mnie pisze i mnie nachodzi.W naszą rocznice przyszedł do mnie i mnie szarpał.Ja z nim chodziłam jak jeszcze mieszkałam w Polsce no i on cały czas brał narkotyki,zdradzał mnie i mnie raz uderzył a potem jeszcze raz więc przyjechałam tutaj.Nie mówiłam nic rodzicom bo oni i tak mają dużo innych spraw z firmą.
N-Że co kurwa ?! On cie nachodzi ? Zajebe chuja !!
D-Niall uspokój się !!
N-Jak ja mam się uspokoić ?? On jest niebezpieczny !!
D-Oj nie martw się dam sobie rade.
N-Załatwię ci ochronę i jutro idziemy na policje.
D-Nie chce mieć ochrony !
N-Nie marudź moja księżniczka musi być bezpieczna.
D-No ok.-pokazałam grymas na mojej twarzy i usidłam na kanapie.
N-Tak też cię kocham a teraz pokaż mi swój piękny uśmiech.-Pokazałam mu szereg moich ząbków.
N-I taką Demi kocham.-Dał mi całusa w czoło i mocno przytulił.Przez resztę wieczoru oglądaliśmy róże horrory i nawet nie wiem kiedy zapadłam w sen.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam,że taki krótki ale wróciłam przed chwilą do domu i szybko przyszłam napisać ten rozdział.Jutro dodam nowy :))
kurcze szkoda że taki króciutki ale dobrze że przynajmniej jest bo masz drugi blog a na niego nie wrzucasz też. bałam się że przestałąś pisać. czekam z utęsknieniem. ~kinga
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomnę o tych blogach po prostu nie mam tyle czasu jak wcześniej i tu tkwi problem bo ja bardzo bym chciała dodawać codziennie rozdziały ale nie daje rady bo się nie wyrabiam a teraz gdy będę miała testy w 3 klasie to już w ogóle i będą rozdziały dodawane w weekendy.
UsuńKurde to jest Genialne masz talent!
OdpowiedzUsuń