Wykonałam poranną toaletę i zeszłam na dół na śniadanie.W kuchni zastałam Carly jedzącą naszykowane naleśniki.
D-Gdzie jest mama ?
C-Przed chwilą wyszła do salonu bo tata dzwonił,że sobie sam nie poradzi.
D-Aaa no okey no to cały dzień dla nas tak ?
C-Tak.Co będziemy robić ?
D-No nie wiem może mały zakupy ?-Przysiadłam się do niej i zaczęłam jeść śniadanie.
C-Świetnie.
D-No jedz bo od razu po śniadaniu idziemy.
Po zjedzeniu przygotowanych naleśników pozmywałam naczynia i razem z Carly poszłyśmy na miasto.Najpierw postanowiłyśmy,że kupujemy coś dla małej a dla mnie na końcu.Obchodziliśmy całe sklepy i w każdym było coś świetnego do kupienia.
D-Ej Carly patrz tą sukienkę jest śliczna chcesz ją przymierzyć ?
C-Okey daj mi ją.-Poszła do przebieralni założyć sukienkę.Po wyjściu z przebieralni nie mogłam powstrzymać się od wielkiego uśmiechu.
D-O kurde ale z ciebie słodziak.
C-Ciekawe po kim to mam ?
D-No wiesz po rodzinie nic nie ginie-Obie wybuchłyśmy nie pohamowanym śmiechem.Po wyjściu ze sklepów poszłyśmy wybrać coś dla mnie.Po zakupach poszliśmy do kawiarni na ciastko i gorącą czekoladę a potem na pieszo do domu.Trochę ciężko było bo Carly toreb było 10 a moich tylko 6.No ale cóż to były moje najlepsze zakupy na świecie i na pewno trzeba to powtórzyć.Gdy szliśmy ulicą przy jakimś sklepie leciała piosenka Justina Biebera,szczerze mówiąc to jestem jego taką małą fanką tak samo jak moja mała siostrzyczka.Obie położyliśmy torby z zakupami i zaczęłyśmy śpiewać i tańczyć do muzyki.Wszyscy otoczyli nas i oglądali jak się wygłupiamy,zaczęłyśmy tańczyć nasz mały układzik do tej piosenki.Tak naprawdę to ja ułożyłam ten taniec a Carly się go nauczyła.Każdy patrzył na nas z zainteresowaniem ale gdy piosenka się skończyła ludzie tylko poklaskali i rozeszli się.Po wróceniu do domu postanowiłyśmy,że rozpakujemy nasze nowo zakupione ubrania.
***2 tygodnie później***
Leżałam na łóżku i oglądałam fejsa gdy nagle zadzwonił do mnie Liam na skype.
D-Hej Liam co się stało wiesz jest 23:00 miałam już iść spać.
L-Przepraszam,że o tej porze,ale musiałem Niall'a do domu zaprowadzić.
D-Co ?! Jak to go zaprowadzić do domu ?
L-Właśnie w tej sprawie dzwonie bo wiesz jak ty wyjechałaś to Niall zaczął pić,palić i co najgorsze bierze narkotyki.Pierwszy dzień gdy wiesz powiedziałaś mu o Josh'u to od razu pojechał do niego i się pobili ale nikomu się nic nie stało bo u Josh'a był Zayn i Louis.No i wracając do Niall'a to najlepiej by było gdybyś to ty z nim porozmawiała bo już każdy próbował a on i tak nie słucha.Z nim naprawdę jest źle.Gdy wszedłem do jego pokoju to wszędzie butelki torebki po narkotykach i paczki papierosów.-Po tym co usłyszałam wybuchłam płaczem nie mogłam w to uwierzyć,ze prze ze mnie Niall doprowadził się do takiego stanu.
D-Co jak to a..ale ja KURWA jak to możliwe nie tak nie może być ja jutro będę w Londynie i to wszystko się naprawi.
L-Mam taka nadzieje bo nasz menadżer już nie ma sił do niego.
D-Nie bój się ja z nim pogadam i dzięki za to że zadzwoniłeś.
L-Spoko to bardzo ważna sprawa a ty powinnaś wiedzieć bo tylko ty możesz mu pomóc.
D-Okey ja idę spać bo jutro nie wstanę PA-Pożegnałam się z brunetem i poszłam spać.Nie mogłam usnąć cały czas myślałam o Niall'u i o tym co się stało.I po tych wszystkich rozmyśleniach ZROZUMIAŁAM.TAK to właśnie Niall'a pragnę i chce z nim być na zawsze to z nim chce dzielić moje życie.Myślałam dłuższy czas nad tym co mam jutro powiedzieć Niall'owi i nagle zapadłam w sen.
***Następnego dnia***
Wstałam,umyłam i ubrałam się po czym szybko spakowałam wszystkie moje ciuchy.Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie.Na szczęście mama i Carly już były na dole więc mogłam się z nimi pożegnać.
M-Córciu gdzie ty się wybierasz ?
D-Mamo z Niall'em jest źle muszę jechać do Londynu.
M-Ale co się stało ?
D-Nie mam czasu zaraz mam samolot kiedy indziej ci powiem.
M-No dobrze.
C-A mogę jechać z tobą ?
D-Wiesz co teraz to nie za dobry pomysł ale obiecuje ci że za tydzień przylecę po ciebie okey ??
C-No dobrze będę czekała.-Pożegnałam się mamą i siostrą i pojechałam na lotnisko.Po pięciu minutach byłam już na lotnisku,poszłam na sprawdzenie walizek i po chwili byłam w samolocie w drodze do Londynu.Cały czas się bałam co Niall zrobi gdy mnie zobaczy lub co powie.A jeśli on już mnie nie chce?Co jeśli powie że jestem już mu nie potrzeba,że zniszczyłam mu życie?NIE STOP muszę myśleć pozytywnie!!Po niecałych dwóch godzinach byłam na miejscu,pojechałam szybko do domu i zostawiłam ciuchy a Lucy tylko mnie przytuliła i powiedziała,że będzie na mnie czekała w domu bo lepiej będzie jak sama to załatwię.Szybko pobiegłam do domu chłopaków ale był tylko Zayn.
Z-O cześć Demi ty do Niall'a ?
D-Tak jest w domu ?-Mówiłam nierówno.
Z-Niestety poszedł godzinę temu do klubu.
D-Dałeś mu iść ?!
Z-A co ja miałem zrobić jak Niall coś postanowi to musi to być wykonane a wiesz ja nie chce dostać w twarz od niego.
D-No dobrze a wiesz do jakiego klubu poszedł ?
Z-Tak on tylko do jednego chodzi.
D-To podaj mi jego adres.-Po dostaniu adresu do klubu szybko zamówiłam samochód i pojechałam pod podany adres.Po dotarciu zapłaciłam kierowcy i weszłam do klubu.To co zobaczyłam doprowadziło mnie do łez.Pijany Nial siedział przy barze i dopijał swój kieliszek.Szybko podbiegłam i go przytuliłam.
N-Co do Choler... o kogo moje piękne oczy widzą czy to nie nasza kochana Demi ?
D-Niall co ci się stało ?-Mówiłam przez łzy
N-Mi ? Mi się nic nie stało ale nie poczekaj jest taka jedna rzecz bo wiesz osoba,którą bardzo kocham zraniła mnie i to bardzo, no ale cóż taki frajer jak ja nie zasługuje na ciebie.
D-Nie jesteś frajerem !
N-Niee ?! Hmm to czemu wybrałaś Josh'a ?
D-Ja go nie wybrałam nie rozumiesz ja cię KOCHAM.
N-Jakbyś mnie kochała to byś nie uciekła do Polski.
D-Musiałam sobie wszystko poukładać.
N-Aaa no i co kogo wybrałaś ??
D-Ciebie Niall ciebie wybrałam kocham cie i chce być z tobą.
N-Kochasz mnie i chcesz ze mną być pff dobry żart.-Zaczął się śmiać.
D-NIALL KURWA KOCHAM CIĘ ZROZUM TO !!-Nie wytrzymałam i wybuchałam.
N-Mówisz prawdę ?
D-Tak proszę cię chodzimy do domu.-Zaczęłam płakać jeszcze bardziej.
N-Dobrze przepraszam jestem totalnym chujem.
D-Kochanie nie mów tak tylko po prostu chodź.
N-Okey chodź-Zapłaciłam za zamówienie Niall'a i zadzwoniłam po Zayn'a żeby po nas przyjechał.Po chwili pojawił się Zayn przed klubem i zawiózł nas do domu.Niall był aż tak bardzo pijany,że Zayn musiał mi pomóc wprowadzić go do domu.Położyliśmy go na łóżku u niego w pokoju.Gdy Zayn wyszedł postanowiłam posprzątać w pokoju.Tu był taki syf,że nie wiedziałam od czego mam zacząć.Najpierw zebrałam wszystkie butelki i puszki po piwie i wódce,potem zaczęłam zbierać jego ubrania.Gdy już trochę było ogarnięte uchyliłam okno i sprzątałam pozostały brud.Na półce przy laptopie leżały 3 woreczki z białym proszkiem a w łazience na szafce następne 3 woreczki a obok łóżka leżało 5 opróżnionych.Wzięłam pełne, wysypałam zawartość do sedesu i spuściłam wodę.Po oczyszczeniu całego pokoju usiadłam na fotelu obok łóżka chłopaka i wpatrywałam się w niego jak uroczo spał.Ten widok właśnie potwierdził mój wybór to właśnie z nim chce być na zawsze.Wpatrywałam się w niego,ale po chwili zasnęłam.
***
Obudziłam się bo usłyszałam jak ktoś chodzi po pokoju.Otworzyłam oczy i przed sobą ujrzałam Niall'a.Położył dłoni na moim policzku i pogładził go lekko.
N-Ksieżniczko przepraszam cię za wszystko nie chciałem,żebyś prze ze mnie płakała.
D-Nic się nie stało i to ja przepraszam,że oddałam pocałunek Josh'a ale ja naprawdę nie chciałam to własnie ciebie kocham a nie jego.
N-Wiem to kochanie.-Złączył nasze usta w lekki pocałunek.
D-Kochanie..
N-Tak ?
D-Obiecaj mi że przestaniesz brać narkotyki i przestaniesz palić papierosy i pić okey ?
N-Dla ciebie wszystko księżniczko.-Wstałam i razem położyliśmy się na łóżku aby porozmawiać o tym wszystkim.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No Hejcia jak wam mijają wakacje ? Bo mi genialnie :) Przepraszam,ze rozdziału nie dodałam wcześniej ale nie było mnie w domu ;c Ale już jestem i dodałam i mam nadzieje że się podoba jeśli tak jest to polecajcie opowiadanie znajomym lub udostępniajcie go na swoich stronkach :)
JESZCZE 3 DNI I ROCZNICA NASZYCH CHŁOPAKÓW <3 23.07.2010r. NAJLEPSZA DATA !!!! <3 <3
Świetny mam nadzieję że niedługo bd następny :D
OdpowiedzUsuńkocham :3
OdpowiedzUsuńta data jest najlepsza jaka może być ! ♥
super , przeczytałam wszystkie na raz i bardzo mi sie podobało , czekam na neext <3 :*
OdpowiedzUsuńTo już dzisiaj <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszytsko i czekam na kolejnee :)
Zapraszam na mojego bloga: http://storybelel.blogspot.com/
Dzisiaj rocznica *.* Boskie opowiadanie ;D // Wera ;>
OdpowiedzUsuń